
Wiosenne warzywa jedz z głową
Zimą nasza dieta zawierała raczej śladowe ilości tak korzystnych dla naszego zdrowia warzyw. Teraz jednak, gdy nadeszła wiosna w sklepach i na straganach pojawiły się nowalijki. Wielu z nas od razu skusiło się na rzodkiewkę, pomidora czy sałatę. Niestety, nie każdy był z zakupu zadowolony.
Jednym z powodów mógł być mało wyrazisty smak. Trudno jednak tego uniknąć, gdy teraz, wczesną wiosną w sprzedaży pojawiły się przede wszystkim krajowe warzywa szklarniowe. Te zaś ze względu na mniejszy dostęp do słońca i powietrza nie są w stanie wytworzyć odpowiedniej ilości cukrów prostych i związków zapachowych. To z kolei ma wpływ na ich smak.
Inni smakosze z kolei narzekają na uczulenia i wysypki, które mogą pojawić się po spożyciu pryskanych warzyw. Importowane warzywa, a takie zazwyczaj znajdują się na sklepowych półkach, niestety nie obędą się bez konserwantów. Gdyby nie one, zwyczajnie nie byłby możliwy ich transport.
Jak więc kupować, by nie tylko móc cieszyć się smakiem, ale i nie wywołać alergii? Przede wszystkim – rozsądnie. Najlepiej zrezygnować z kupna warzyw w marketach na rzecz zakupów na rynku. Warto również pamiętać o selekcji warzyw, tzn. kupować takie, które nie są nadgnite, nie są sprzedawane w folii, są pozbawione żółtych liści, są średniej, naturalnej wielkości, bez plam i przebarwień oraz mają przyjemny zapach.
Czasem jednak spełnienie tych kryteriów jest niemożliwe, dlatego jeśli bardzo cenimy swoje zdrowie, po prostu zacznijmy kupować warzywa ekologiczne, jedzmy kiełki bądź samodzielnie wyhodujmy sobie szczypiorek czy rzeżuchę. Wszystkie są równie smaczne, a przy okazji pełne witamin i pozbawione szkodliwych substancji.
Przeczytaj także
brak artykułów